ailene - komentarze |
Wlasciwie to pije nie ze starsci, a dlatego, ze najzwyczajniej w swiecie zatrulam sie pizza i mam male sensacje zoladkowe. Nastepnym razem poprzestane na salatkach... A wiec drogie panie i drodzy panowie, chociaz pan jest zdecydowana przewaga, stalo sie dziisaj cos niesamowitego w swej wyrafinowanej prostocie. Moja mama, zaparta zwoleniczka ambitnego kina zabrała nas na Gwiezdne Wojny. Tak tak... mi tez trudno jest w to uwiezyc... W kazdym razie po pietnastu minutach ogladania latajacych i pikajacych samolocikow wyjeczala - siedemnascie zlotych chlip chlip... W sumie jej ogladanie skonczylo sie na rechotaniu wraz ze mna na najbardziej patetycznych scenach i przysypianiu. Rany... moja mama, ambitna kinomanka spala w kinie... a myslalam, ze tylko mi sie to zdarza na Panu Tadeuszu i Oceans Twelwe. No coz... chyba po kims to mam. Tak w ogole (nie obrazajac fanow rodu Skywalkerow) to film calkiem przecietny. W zasadzie nie dorasta do piet "straym" czesciom. Anakin jakis taki maloprzekonujacy. Wychwalana pod niebiosa panna Portman niemal zupelnie bez wyrazu poza jedna scena, zwlaszcza, ze w innych filmach zagrala rewelacyjnie. Obi wan wpada do wody, wychodzi mokry od stop do slow, ale brode ma sucha. Technologia rozwinieta do maksimum, przeszczepy mechanicznych konczyn, a zgryz imperatora dentsty nie nie widzial... No i jeszcze powalajacy na kolana polski dubbing. Dobra, dobra wiem ze sie czepiam, wiem tez ze gdyby czegos nie objechala przynajmij raz dziennie to bym byla chora. Idem czytac Narrenturma. |
|
Tak napisali inni: |
07.07.2005 :: 15:05 :: dmt92.neoplus.adsl.tpnet.pl ktosiulka z powodu mojej aspolecznosci nie zamierzam sie wybrac na ten wspanialy zapewne film... kiedy cyferki przy tytule filmu rosna ( tu wyjatek - 3<4, ale w produkcji byl ostatni) ochota na wydanie pieniedzy na wypad do kina jest niebezpiecznie niska... nie przepadam za kasowymi filmami...zazwyczaj... |
07.07.2005 :: 13:45 :: avx30.neoplus.adsl.tpnet.pl kijo FUUUU polski dubbing, fuuu nowe gwiezdne wojny... ja tam H. Forda w starych lubiałam... Wczoraj oglądałam operaca kondor z Jackie Chanem to jest komedia... :) Do kina wybieram się na Wojnę Światów... lubię Toma C. zwłaszcza po ostatnim samuraju, top gunie, i of course wywiadzie z wampirem, kiedyś miałam cholerne problemy z żołądkiem tak co miesiąc... regularnie, mam nadzieje, że już ok. BUZIAKI |
07.07.2005 :: 12:03 :: 80.51.255.74 chlopczysko A ja na Gwiezdnych Wojnach nie byłem bo nie mam kasy :( Właściwie to nawet szkoda by mi było ją wydawać na siedzenie w dusznym kinie. Zdecydowanie bardziej wolę posiedzieć na działce na czereśni.Mam nadzieję że zioła pomogły i jesteś już zdrowa! 3maj sie! |
07.07.2005 :: 09:19 :: dmt202.neoplus.adsl.tpnet.pl cześć, masz fajny blog, kiedys miałam taki, zapraszam do mnie na mój blog, a jezlei wpiszesz sie w komenatrzach to wpisze cie do linków !! papa |
06.07.2005 :: 22:20 :: cff201.neoplus.adsl.tpnet.pl Też uważam że kiepskie były te Gwiezdne Wojny:)Jakieś takie kiczowate.A jeżeli o moje dragi to znam umiar i wiem kiedy przestać.Pozdrawiam gorąco i słonecznie:* |
Talk.pl :: Wróć |