21.06.2005 :: 22:10
... Uderzyłam sie w glowe. Mam wrazenie jakby ciesnienie w mozgu wzroslo do pieciu atmosfer... znowu fizyka. A teraz troche z pogranicza fizjoligii i biologi - odrastaja mi wlosy. Wrescie, po polrocznej kuracji. Nic tylko krzyczec "zajebiscie", caly szkopol w tym, ze krzyczec mi sie nie chce... taki jakis wieczorny brak entuzjazmu. Pozdrowienia dla Amaralis i Stacha za mile popoludnie... A i jeszcze podziekowania dla Sayoko w walce ze spamem. Jak juz raz napisalam - rekalmy wynocha!