ailene - komentarze


Kolorki "oczojebne"

I co? I nadal nic. Najzwyklejsze totalne nothing... Siedze w domu, albo sprzatam, albo opieprzam sie, czasem wyjdze na dwor, czasem ktos przyjdzie, pogada... No wlasnie albo pogada albo pochwali sie, jak to bylo w przypadku mojej kuzynki. Kiedys jak ubierała sie na czarno i sluchala matalu, boly z nia o czym pogdac. Teraz niestety lata w oczojebno-kolorowych ciuszkach, farbuje wlosy na blond (nie, zebym miala cos przeciwko blondynkom, w zasadzie nie lubie tylko tych mocno i wyjatkowo nienaturalnie tlenionych) i poza niewielkimi wyjatkami do tego ograniczaja sie tematy rozmow. Przychodzi do nas powiesic pranie (nia maja sznura) i pochwalic sie zakupami. Nie lubie takiego zachowania, filozofii "miec to byc" i "patrzcie co ja mam, a wy nie"... No coz... moja rodzinka niestety wyznaja to cala soba... anyway... M. wpada dzisiaj do nas z wielka torba w kwiaty, wyszywana nibieskimi, rozowymi, zielonymi i pomarancowymi cekinami torebka, oraz pomoranczowo-oczojemna bluzka takze wyszywana cekinami i koralikami. Jednym slowem "wies tanczy i spiewa"... Nie gustuje bron Boze w takich rzecza. Jak sie spytala mnie, czy mi sie podoba wymruczałam tylko, ze calkiem ładne, chociaz ja osobiscie wolałabym czarne. No i zaczal sie atak, ze powinam przestac nosic czarne ciuchy. Nie powiem, wkurzylo mnie to z lekka. Na to M. z mama, zebym przymierzyła swiecaca bluzeczke. No to ubrałam oczojeba na siebie i przegldam sie w lustrze, z kwasna mina, nadal trzymam swojego, ze byloby ładne gdyby bylo czarne. Na to zaczynaja wciskac mi, ze powinnam sie ubierac na kolorowo. Odwrocilam sie do marcychy i z usmiechem od ucha do ucha powiedzialam jej, ze jeszcze tylko bat, minispodniczka, słon i moze wystepowac w cyrku... Ale jej gula skoczyła... okreslic tak jej cuna, pomranczowa bluzeczke... hie hie hie... z drugiej strony pewnie przy najblizszej okazji znowu bedzie nastepny atak na moja czern, ale sie nie poddam...


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
19.06.2005 :: 21:15 :: 80.51.255.74

chlopczysko

Mam kilka kumpeli które ubierają się kolorowo i wyglądają naprawdę fajnie.Ale ubrać się kolorowo też trzeba umieć, żeby nie zrobić z siebie pajaca!
Moje kumpele potrafią dobierać kolory i wyglądają fantastycznie :)
Ja osobiście mam straszną alergię na dziewczyny ubierające się na różowo i noszące wstrętne różowe torebeczki.Kiedy taką widzę to dostaję drgawek i toczę pianę z ust :) Z tego też powodu moje znajome nie ubierają się na różowo :))
Pozdrawiam!!
19.06.2005 :: 20:46 :: ata134.internetdsl.tpnet.pl

wiepszowinka

właśnie zauważyłam, że mi tamtego komenta wcięłoXD. no, więc ja wyznaję oczojebność, jednak podziwiam metali.... no, po prostu chciałbym być taka, jak oni, ale nic pod publkę... powodzenia w walce:D trzymam kciuki:D
19.06.2005 :: 17:12 :: bnt233.neoplus.adsl.tpnet.pl

sayoko

No no...jaka elegancka musiała być ta kreacja... gustowna, subtelna...no po prostu oczojebna!
19.06.2005 :: 16:52 :: ata134.internetdsl.tpnet.pl

wiepszowinka

no, wiesz, ja osobicie
19.06.2005 :: 13:29 :: pa202.radomysl-nad-sanem.sdi.tpnet.pl

nikegirl

To byłam ja. Nie noszę nigdy oczejebnych ciuchów wprost ze skansenu, bo mi się wydaje, że wszyscy na mnie patrzą. A tak w ogóle to przecież chyba po to wymyslonio oczojeby, żeby panienki z siankiem w główce zaczęły się czyms wyrózniać.
19.06.2005 :: 13:25 :: pa202.radomysl-nad-sanem.sdi.tpnet.pl

Może to nieładnie, ale mnie osobiscie strasznie rozśmiesza nazwa ,,oczojeb
18.06.2005 :: 22:46 :: awh77.neoplus.adsl.tpnet.pl

KIJO

Cóż co do ciuchów to uznaję następujące kolory: czerń, biel, granat, ciemną zieleń i czerwień... The end. Mam tylko słabość do cieni do POWIEK, których i tak nie używam ale nagminnie kolekcjonuje... i tak nigdzie nie mogę znaleźć czerwonego, ale mam kolekcję niebieskich zielonych i pomarańczowych. Co do lakierów do paznokci popieram czerń i zieleń, tak z przyzwyczajenia, no i naturalny, bo najczęściej wcale się nie maluje. Co do włosów, niech żyją naturalne... miałam arbowane na czaro i dzik bogu już odrosły normalne brązowe:)... Człowiek dla którego na 1 miejscu są ciuchy nie zajdzie daleko... ja tam wolę książkę sobie kupić zamiast ciuszka... A ta nazwa oczojebne sympayczna... BUZIACZKI
18.06.2005 :: 22:28 :: cnp32.neoplus.adsl.tpnet.pl

elf

ych przy takich kolorkach to nawet wies przestaje tanczyc...
Talk.pl :: Wróć