ailene - komentarze


For my dreams I hold my life, for wishes I behold my night

Jakos sie niby ulozylo... choc tak bardzo zaluje, ze napisalam tamta notke. Nie powinna byc przeczytana... a i wiersz - takie male sprostowanie - moje wiersze nie powinny byc doslownie interpretowane, bo choc przewaznie sa to moje uczucia przelane na slowa to czasem dodaje jakies werszy, dlatego, ze ladnie brzmia... takie uleganie magii slow... moja slabosc. I uleganie emocjom... zwlaszcza gdy czuje, ze wszystk wymyka sie spod kontroli. Podejmuje pewne decyzje, zupelnie instynktownie, pochopnie, ide na reke slabosci, zamiast przemyslec... a potem gorzko zaluje. Krzywdze siebie lub, co gorsza ludzi, na ktorch mi zalezy... tak jak w tym przypadku, za co prosze o wybaczenie... choc nie wiem czy bedzie to przeczytane.
Wczoraj w nocy, po rozpaczliwym telefonie... dziwnie tak... rozmowa na plocie, na jednym z najbardziej snobistycznych osiedli w Olesnicy. Chyba jedyna osoba zdolna poryszyc moje sumienie i obudzic chec dzialania. Moje sumienie... Nie wiem czemu tak sie dzieje, rozmawiam z nim i jakos wszystko wydaje sie latwiejsze, mozliwe do rozwiazania, do wyplatania sie z tej przekletej choroby. Jutro S. dowie sie czy do psychologa mozna isc na koszt NFZ... nie mam kasy na terapie prywatna.... poza tym nikt nie moze sie dowiedziec, a w szczegolnosci mama... ojciec wystarczajaco ja unieszczesliwil... jeszcze psychicznego dziecka jej brakuje... moze wreszcie cos sie zmieni.
Tak poza tym to nadal dusze się. Zadnych perspektyw, wymyslanie dziwnych rzeczy, by choc troche zabarwic rzeczywistoc... i tak potem wszystko blaknie, jakby zostawione na sloncu. Powiesilam lamki choinkowe na balkonie. Tak, wiem jest czerwiec... jednak brakowalo mi ich swiatla. Przykrylismy pergole siatka maskujaca, do nie przyczepilam swiatelka... cos cudownego. Wkrotce przytacham do domu galaz i ja tak udekoruje... nad biurkiem w pokoju, czerwonymi lampkmi... lubie czerwien. Czasem jak pozwole paznokciom odrosnac maluje je na czerwono, jednak wiekszosc czasu sa czarne, jak moje mysli...
W cudownych dzwiekach Sleeping sun, koncze moje rowazanie. Chyba tylko z muzyka polaczone sa jedyne pozytywne emocje jakie mi pozostaly...

Oh how I wish to go down with the sun...


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
15.06.2005 :: 21:17 :: cnt76.neoplus.adsl.tpnet.pl

elf

czarne mysli...dlaczego akurat czarne?moje gdy sa straszne zazwyczaj nazywam je rozowymi...
PS:a ja bym chciala miec taki, bialy kaftanik z takimi dluuugimi modnymi rekawkami...=D

15.06.2005 :: 21:12 :: ata134.internetdsl.tpnet.pl

wiepszowinka

zgadzam się z Ktosiulką... ale ja potrafię, i kiedy widzę, jak wygląda sprawa z perspektywy innych, jest mi łatwiej....
15.06.2005 :: 20:05 :: awh227.neoplus.adsl.tpnet.pl

kijo

Nie martw się i się nie zadręczaj. Każdy jest tylko człowiekiem. Błędy to również jedna z naszych cech... Również lubię czerwień :) Co do moich wierszy piszę to co czuję, czasami mam uczucia niesformuowane, i również ozdabiam je epitetami, porównaniami... a czasem piszę takim potocznym językiem. Twoje wiersze już mówiłam są super. I jestem zdania, że wierszy nie interpretuje się na głos, bo to niszczy ich duszę... BUZIAKI
15.06.2005 :: 16:49 :: chello084010135161.chello.pl

czarna

oddychaj...nie uduś sie moze faktycznie lepiej zyc? a szczegolnie jak ma sie jakies perspektywy!
15.06.2005 :: 16:29 :: bnw130.neoplus.adsl.tpnet.pl

sayoko=>nikegir

O przepraszam bardzo, chodzenie do psychiatry też nie oznacza,że człowiek nadaje się tylko do latania w ślicznym, białym kaftaniku... ja mam nerwicę i przez jakiś czas chodziłam do psychiatry, póki nie skapłam się,że gościówa działa na mnie gorzej niż stres
15.06.2005 :: 12:27 :: pa202.radomysl-nad-sanem.sdi.tpnet.pl

nikegirl

Jak ktos idzie do psychologa to nie znaczy, ze jest psychiczny. Psychiczni chodza do psychiatry.
15.06.2005 :: 06:28 :: dml215.neoplus.adsl.tpnet.pl

ktosiulka

czasem warto prosic o pomoc innych ludzi. ja za bardzo tego nie potrafie i widac efekty.
Talk.pl :: Wróć