ailene - komentarze
Wróciłam... odnalazłam siebie. Chyba po raz setny... Nadal nie dzieje się nic. Tylko manewrowanie miedzy ksiązką, kuchnia, a łazienką. Ale przynajmij robie postępy z nauką. Opracowałam sobie dwudziestolecie i wspolczesnośc. W jedną dobe... kurde dobra jestem. Jakby ktos potrzebowal sobiedne opracowanie opoki to służe
Pokazałam mamie moje wiersze... Dzieki tym, ktorzy skomentowali moja ostania notkę, tyle milych slow... dziekuje. Nabralam odwagi by ujrzały swiatło dzienne, uwirzeyłam w siebie... Zawsze wydawały mi sie takie nijakie. Ot po prostu zabawa w pisanie... teraz widze to jakos inaczej... moze kiedys wysle je dokąds... kto wie? Na razie skupie sie na tym by ładnie napisac sesowna prace z polskiego w czwartek. Boje sie tylko tego, ze dadzą to czego nie przeczytałam. Nie bylam w stanie czytac literatury obozowej... po prostu nei moglam. Po "Medalionach" byłam tak straszliwie wyprana psychicznie, ze dalam sobie spokój. Troche żaluje, ale nie potrafilam... Te wszystkie opisy... i ta obojętnosc. Nie umiem byc obojetna na ludzką krzywde. Albo płacze, albo wpadam w szał. Tak było z "Pianistą". Scena jak esesman skatował karabinem człowieka. Ogarneło mnie tak dziwne i jednoczesnie przerazajace uczucie. Nigdy czegos podobnego nei przezylam. Gdybym tam byla zabiłabym go golymi rekami. Po prostu zabiła... taka straszliwa zlosc i żadza zemsty... Ehhh ja chyba na prawde psychiczna jestem...
Uciakam sie uczuć... i dziekuje za te cieple slowa w notce pod spodem...
kijo
Mi momenty kiedy myślę, że gdybym tam była z uzi, zrobiłabym porządek, przytrafiają się na każdym filmie kiedy dobrzy (bohaterowie) cierpią, a te czarne cholery (bohaterowie) ich katują. Ja mojej mamie pokazałam wiersze na co ona skomentowała to jednym zdaniem wszystkie są o śmierci, Monika za duż brutalnych filmów, gier, książek itp:) No ale jakoś nie rezygnuje... Ja się dzisiaj wzięłam za powtórkę wszystkich epok... mam bardzo sympatyczne repetytorium. W jednej książecce :) wszystkie epoki :) Z nieprzeczytanymi lekturami będzie ciężko bo mam ich sporo na koncie:) Wydaje mi się mimo wszystko, że można improwizować posiadając choćby podstawową wiedzę. No i jeszcze mam fajną książkę jak interpretować wiersze na maturze... Więc ja wszystko zawiedzie, zabiorę się za to. Nio narazie buziaczki :) :* Teraz masz dwa moje blogi do komentowania hehehe... dziękuje za wpis na rien :*ktosiulka
nie to straszne, tyle notki mi ucielo...wychowawczyni dziekowala na, za to, ze bylismy jedyna klasa w kinie nie smiejaca sie... np. w trakcie sceny z esesmanami i nie[pelnosprawnych... miedzy mna, a ludzmi, ktotorych bawila ta scena, a mna byla sciana... a najgorsze jest to, ze niektorzy smiali sie, bo tak robila wiekszosc...moze cierpienie nabralo innego wymiaru po superprodukcjach???przez nie omijam kina coraz wiekszym lukiem...
jesli ty jestes psychiczna, to ja tez...szalenstwo jest tylko wymyslem ludzi...
ktosiulka
pamietam reakcje naszej nauczcielki po wyjsciu z sali kinowej po seansie ,,PianistyElf
to nie psyhiczne to normale, po takich filmach, ksiazkach tez placze chodze co najmniej tydzien z kompletna zmula zastanawiajac sie co byloby gdybym nie patrzyla z boku, gdybym sama musiala bronic swojego zycia w tamtych czasach, zastanawiam sie co bylabym w stanie zrobic...nea_oreiro
Hejka lubisz mode i różne gwiazdy. Wpadnij na mojego bloga o modzie nowych trendach i stylach gwiazd.http://moda-i-style.blog.onet.pl
Jeśli zostawisz koma z adresem bloga zostaniesz wpisany/wpisana do linków. Pozdro :)
outsiderka
to naruelne i dobre, ze sie oburzasz, placzesz... To jest ludzkie. Tak powinno byc... Czasem nazywane jest to slaboscia, ale ja woloe nazywac to brakiem obojestnosci. Dobrze, ze nie wszyscy sa obojetni...Chała.Ucięło. Kiedy indziej napiszę
Ciekawe,czy znów mi utnie komenta...
Nie powiedziałabym,żebyś była psychiczna z powodu nieakceptowania niesprawiedliwości. Ja na
nie powiedziałabym,żebyś była psychiczna z powodu nieakceptowania niesprawiedliwości. Ja na