ailene - komentarze


O czym ja własciwie piszę. To jest pytanie...

Piekny, aczkolwiek chlodny wiosenny wieczór. Świezość nocnego powietrza spleciona z gryzaca wonia dymu. Siedzę sama w pokoju, upijam się muzyka Trasta i Nightwisha i nieudolnie usiłuję kontunuować moją podróż przez wieki. Na usilowaniach chyba się skończy, bo najwyrazniej coś poprzestawiło mi się w kręgosłupie i niemiłosiernie mnie boli. Trzeba zmienić pozycję (brzydkie skojarzenie)nauki bo na rewolucji francuskiej bede miec rewelacyjnie sztywną (kolejne brzydkie dkojarzenie) szyje.
Wszystko dzisiaj mi się zle kojarzy. Czyzby nastąpiła zmiana gospodarki hormonalnej ojego schorowanego organizmu? A może po porstu wiosna idzie. Matko Boska! Oczym ja zaczynam pisać na tym blogu. Przezciez zawsze byłam grzeczna. Ale z drugiej strony co ja na to poradzę, że mi się wszystko zle kojarzy. "Zaleca się dwie tabletki dziennie w czasie stosunku..." Tak tak, moja mama od razu wypaliła mi, że "glodnemu chleb na mysli" (oczywiście dowiedziaął się od razu, że głodny głodnemu zawsze wypomni). Przeciez ja się tylko przejęzyczyłam... A fakt głodna byłam, bo sniadania jeszcze nie jadlam. I tak tu oskarżaja Bogu-ducha-winnych, glodnych ludzi, kótrzy na domiar złego miewają brzydkie skojarzenia. Ale zaraz! Te skojarzenia to ja mam po mamie! Przecież stosunki bywają róże. W takim razie o jakim ona myśli?! Tak, własnie tak! I kto tu ma brzydkie skojarzenia. Powtarzam jeszcze raz: Tylko się przejęzyczyłam!
Ale swoją drogą zycie jest takie skojarzeniogenne...


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć