08.02.2005 :: 21:07
Pośród mroku... Zmowu naplywaja czarne mysli. Nic mi sie nie chce, chodze jak struta. Powracaja moje dziwne leki. Czsem czuje sie jakby mialo braknac mi powietrza. Panicznie boje się, z nie bede miała czym oddychac. Pisanie... moje jedyne lekarstwo. Nawet tego odechciewa mi się. Paranoja...