ailene - komentarze


Waiting for... For what exactly?

Znowu nie bylo go cały dzien, a ja siedziałm jak głupia i czekałam. Cholera mogłby chociaz wysłac glupiego smsa, ze zyje i ze wszystko jest ok. Czemu on tak glupio sie zachowuje? Przeciez wie, ze tego nie lubie.
W ogole prawie wszyscy wkurzają mnie ostatnio. Nieliczne wyjatki pozwalaja mi egzystowac w spokoju. Przynajmniej E. nie miele juz tak bardzo jezorem. Moja dzika awantura przyniosla jakies pozytywne skutki. Zeby jeszcze przestała się nad soba użalac to juz by było swietnie. A tutaj siedzi pod sciana i opowiada jak to teraz cienko z kasa i na nic nie ma, po czym zaczyna wyliczac co to MUSI sobie kupic: nową książke Wiśniewskiego, jeszcze jakas druga, pierscionek, kolczyki... I E. nie ma pieniedzy. No wybaczcie, ja jak nie mam to ograniczam sie do minimum i czekam na najblizsza okazje, albo po prostu umawiam się, ze zrobie cos za opłata, a nie chodze od dziadkow do rodzicow i wyłudzam ile wlezie.
Jak E. nie jeczy, ze nie ma kasy to z kolei opowiada o swoim bylym chlopaku, ktory usilnie stara sie ją rzucić, ale jak na razie bezskutecznie. B. rzuci słowko, a E. leci na łeb, na szyje, bo slowo B. jest swiete. Oczywiscie potem zali sie jaka to z niego swinia. Aaaa ratujcie mnie. Mam juz tego dośc! To jedyny powod dla ktorego chciałabym juz miec mature.
Okropna jestem, to w koncu moja przyjaciolka, tylko, że nie wytrzymuje juz z nia. Od pamietniej awantury trzymam ja na dystans. Nie musze wysluchiwac jej glupich komentarzy na temat rzeczy ktore jej nie odpowiadaja (a jest ich naprawde wieeeele) oraz wiecznego udowaniania mi, ze ona ma zawsze i jej slowo jest świete.
Cholera, nadal go nie ma. Wysłałam smsa, a on mnie olewa. Jak nadal bede wylewac z siebie wszystkie zale i smutki to wkrotce zaleje caly talk.pl. Niedobrze... Tylko co mam robic w pozny piatkowy wieczor, gdy prawie wszyscy juz spia i nawet muzyki posluchac nie mozna?
Powinnam wziac sie za "Medaliony", ale po pierwszej czesci wymiekłam. Ja nie chce tego czytac! Jak to robili mydlo z ludzi brrrr... Ciarki mnie przechodzą. Odechciewa mi sie myc mydłem... to koszmarne... nawet nie chce mi sie dopuszczac tego do mysli, chyba tamten film z zeszłego tygodnia zachartował mnie troche.
Wow! to chyba bedzie najdłuższy wpis. Pobijam kolejny rekord.
Kuźwa... jutro chyba zrobie zadyme kolejnej osobie. Czuje sie totalnie olana. Głupek jeden!


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć