ailene - komentarze


In sleep he sang to me, in dreams he came...

Po prostu cudo, dzieło ludzkiego geniuszu. Dawno film nie wywarł na mnie takiego wrażenia. Nic tylko westchnąc glosno achhhh...
Mowa oczywiście o "Upiorze w operze". Sporo juz czasu minęlo od "Chicago"... Czemu tak zadko kreci sie musicale? To chyba jedyny gatunek, gdzie muzyka i obraz tak doskonale się uzupełniaja. Dobra muzykę słyszałam w wielu filmach, jedna była ona tylko podkreśleniem, urozmaiceniem. W "Upiorze" dzwięk jest wszechobecny, tworzy nastrój.
Muzyka jest nieziemska. W koncu po częsci tworzył ją moj ukochany Nightwish, wiec jak mialaby nie byc? Miejscami mroczna i niespokojna, gdzie indziej romantyczna i nastrojowa...
No i ten obraz. Stara, przepiekna opera z labiryntem korytarzy i ogromnym kryształowym kandelabrem... Wszystko bogato zdobione, pozłacane rzeźby, fotele obite czerwonym aksamitem.
Nie zapominajmy o aktorach, ktorzy sporo musieli wydac na lekcje spiewu, ale pieniadze nie poszły na marne bo wychodzi im to genialnie.
Rewelacyjny taniec... po prostu majstersztyk. Zwłaszca w scenie maskarady, gdzie tanczą na schodach. Pewnie jeszcze bedę ochać i achać przez tydzien, a przy najbliższej okazji wybiorę się ponownie. Po prostu cudo...
Musze jeszcze podziekować mojemu Prophecikowi za wyjazd. Prophet dziekuje! słyszysz? DZIEKUJE!


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć