ailene - komentarze |
Specjalnie sie nie martwie tym wszystkich, jedyne co mnie przeraża to fakt, ze do matury pozostalo osiemdziesiat pare dni, a utknelam w Rzymie. Nie wiem jak to zrobie, po prostu nie mam zielonego pojecia. Wynagrodzilam A. moja wczorajsza nieobecnosc. Polewalysmy z jej "kawalera". Po prostu w pale mi sie nie miesci. Gosciu psuje dziewczynie studniowke, smsem wysyla glupie "przepraszam" i oczekuje, że wszystko bedzie ok. Gdy nie dostaje odpowiedzi, po tygodniu, wysyla nastepna wiadomosc o trzeciej nad ranem (!). Nastepnie zaczyna sie rzucac i wymyslac, gdy ktos ma pretensje co do pory i jeszcze wyzywa od takich i owakich. Tylko kastrowac takich osobnikow, by sie nie rozmnazali... Jedno trzeba pogratulowac A. - ma genialne riposty... Jutro zobaczymy jak sprawy ukladaja sie na moim froncie. Mam nadal bojowy nastroj, wiec moze byc goraco... PS. Dzieki dla Kijo za komentsa! |
|
Tak napisali inni: |
Talk.pl :: Wróć |