ailene - komentarze


Nie umiem się pozbierać po świetach. Wydawało mi się, że moje życie wreszcie zaczyna nabierac barw... a tu kolejne rozczarowanie. Pustka... nie umiem lepiej okreslić tego co się ze mną dzieje.
Uciekam w swoj mały wyimaginowany światek, ale i tam czuję, że dopada mnie szarość. Powoli myśli, plany czy marzenia, ktore dodawały mi otuchy znikjają... jakby uciekały przed tym co ze sobą niosę...
Wciąż jeszcze odczuwam resztki wczorajszego strachu... jakby coś bardzo cennego wymykało mi się z rąk. Jedna z ostatnich rzeczy, której blask rozprasza szarość... jeden z ostanich filarów mojego własnego świata...
Zadziwiające jak straszliwą potrafię być hipokrytką. Łzy tuszowane usmiechem od ucha do ucha. Złośc i niechęć żartem. Smutek humorem i optymizmem. Co innego mowię, co innego myśle. Gdzie w tym sens, skoro tylko krzywdze samą siebie? Chyba chciałabym by ktoś poznał moje myśli... bym wreszcie mogła przestać się kryć...
Czasem mam ochotę stanąć i krzyczeć. Tak głośno, na całe gardło. Powiedzieć wszystko, co powinno być powiedziane, a nigdy nie było. Może moja pustka wreszcie by zniknęła?
Piszę... choć nie wiem nawet czy ktoś to czyta. Literki, wyrazy, zdania... czasem wydaje mi się, że rozpraszają szarość... są żałosną namiastką mojego życia, lecz takiego jakie chciałabym by było.
Pamiętnik? To mój niemy przyjaciel i powiernik... moje miejsce w necie, którego tak długo szukałam. Śmieszna jestem... piszę coraz mniej składnie... Musze gdzies "przelać" myśli, bo inaczej przysłowiowa kropla dopełni szale goryczy. A to chyba lepsze niż dzika awantura czy przepłakanie całej nocy...?

Czasami tak bardzo chciałabym zniknąć...


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć