ailene - komentarze


Zazdrość kobieca... trudna sprawa. Przekonałam się o tym na własnej skorze. Wydawać by się moglo, że w moim małym, prowincjonalnym miasteczku zachowanie oryginalności nie powinno stanowić problemu. Niestety, srogo się zawiodłam...
Ubrałam się dzisiaj elegancko i poszłam na zakupy. Czulam się "ładnie" i co najważniejsze oryginalnie, bo nie widziiałam jeszcze nikogo w takim płaszczu jak moj.
Wchodze do supermarketu i sic! Zgroza! Ironia losu! Stoi sobie jakas flądra w identycznym płaszczyku. Czułam jak mój wzrok taksuje ją z góry na doł. Ona tez nie została mi dłużna. Zjechała mnie. Gdy mijałysmy się nasze oczy spotkały się. Przez sekunde przewiercalysmy się na wylot... Poczułam się jak rewolwerowiec w westernie, stojący vis a vie przeciwnieka i czekający na najmniejszy sygnał by tylko wyciągnąć broń. Ach... ale ponosi mnie wyobraźnia. Niestety zajście nie skończylo się strzelaniną, chociaż gdyby był to western, to kto wie?
Jedno mnie tylko zastanawia. Skad to sie u mnie wzieło? Nigdy specjalnie sie nie przejmowałam co na siebei wkładam, ani tym bardzie co ubierają inni, mimo że owszem, lubiłam wyglądać ładnie i lekko wyróżniac się. A tutaj taki atak zazdrości.
Wiem, to bedzie straszliwy przejaw braku skromości z mojej strony, ale muszę to powiedzieć - i tak to ja ladniej wygladałam :D.


Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
Talk.pl :: Wróć